poniedziałek, 8 lutego 2010

przysłowie

Tylko jak ono brzmiało? Coś o wysyłaniu dobra do ludzi, a ono wróci ze zdwojoną siłą... Mniejsza z tym, w każdym razie to bzdura. Oczywiście zależy na kogo się trafi, ale z reguły ten świat jest na tyle niesprawiedliwy, że ci, którzy na coś zasługują, nie dostają tego, a ci nieuczciwi i beznadziejni chwytają to garściami. Wszystko jest kwestią łutu szczęścia i niczego więcej. Inna sprawa jeśli samo dawanie sprawia radość (to chyba jedyny powód dzięki któremu Bezinteresowność nadal istnieje), ale to inna kwestia.

Bo dążyć do bycia Dobrym, to jak być najlepszym fotografem na świecie - robisz cudowne zdjęcia, ale sam żadnego nie masz, bo nikt nie jest w stanie zrobić tego tak jak ty byś sobie to wyobrażał.

Czasem odczuwa się pewien żal, bo mimo że tyle z siebie dajemy, zdaje się jakby nikt nie chciał lub nie był w stanie odwzajemnić się tym samym.

4 komentarze:

  1. jeżeli masz miękkie serce, musisz mnieć twardy tyłek

    OdpowiedzUsuń
  2. nie jest powiedziane, że dobro powróci od tej samej osoby i w niedalekiej przyszłości, a jedynie możesz mieć pewność, że bilans zopstanie wyrównany. Czego i tak nigdy nie sprawdzisz, bo w czyimś rozumiemiu ktoś może czynić dobro, a dla Ciebie wcale tak nie jest. Dobro to pojęcie względne, na którego dostrzeżenie składa się wiele czynników art :)Możemy mieć jedynie nadzieję, że jednak jest jakaś sprawiedliwość na tym świecie, ale jak powszechnie wiadomo- nadzieja matką głupich.

    Coco.

    OdpowiedzUsuń
  3. 1) Nawet jeśli mam miękkie serce to wystarcza mi silnej osobowości, żeby sobie w życiu poradzić

    2) Coco, ja wiem, wiem. Ale na szczęście, mimo że ten świat jest niesprawiedliwy możemy przynajmniej sami coś zdziałać i znaleźć takich ludzi, którzy chętnie będą dla nas dobrzy (^-^)

    OdpowiedzUsuń
  4. szcześcia zdrowia

    OdpowiedzUsuń