piątek, 10 grudnia 2010

IMKA pełna śmiechu

Teatr IMKA powstał w marcu 2010 z inicjatywy Tomasza Karolaka. Podobno stawia na sztuki ambitne. Jeden ze spektakli wyjątkowo mnie zaciekawił. "Dzinniki" to adaptacja sceniczna dzienników Gombrowicza z lat 50. Po obejrzeniu jego Pornografii, ciekawa jestem jakie struny poruszy u mnie tym razem.

Nigdy żaden naród nie potrzebował bardziej śmiechu niż my dzisiaj. I nigdy żaden naród nie rozumiał śmiechu - jego roli wyzwalającej.

Ale śmiech nasz dzisiejszy nie może być śmiechem żywiołowym, czyli automatycznym - musi to być śmiech z premedytacją, humor stosowany na zimno i z powagą, musi to być najpoważniejsze zastosowanie śmiechu do naszej tragedii. Ten śmiech dyktowany strasznymi koniecznościami powinien by objąć nie tylko świat wrogów, ale przede wszystkim nas samych i w tym co mamy najdroższego.


WITOLD GOMBROWICZ dziennik '54

A CZYM POWINIEN BYĆ NASZ ŚMIECH DZISIAJ?

Nasza sytuacja polityczna nie wymaga już śmiechu z zimną krwią. Wywołuje częściej śmiech ironiczny, czy nawet kpiący. Podobno mamy wolność słowa, a jednak każdy walczy by się przedrzeć ze swoim słowem. Podobno mamy wolny wybór, ale nadal nie możemy wyrwać się z systemu. Nie ma się z czego śmiać. Ale ludzie zawsze znajdowali w nim ucieczkę. Wyszydzali rzeczywistość, przyjmowali wszystko z dystansem i dlatego mogli tak wiele przetrwać. Czyli śmiech jest naszą siłą.

Podobne poczucie humoru zawsze zbliża. Są osoby, których żarty wywołują u  nas tylko wymowne spojrzenie zażenowania, a z innymi nie możemy przestać się wygłupiać. Czyli śmiech jest mostem dla dwóch podobnych dusz, zacieśnia przyjaźnie.

W dobie nieustannej gonitwy z czasem śmiech jest naszym terapeutą - pomaga odreagować stres i zapomnieć na chwilę o obowiązkach. Idąc ulicą rozglądam się i widzę praktycznie same ponure twarze. Ta szara masa zimowych płaszczy pogubiła gdzieś swoje uśmiechy. Zapominamy o cieszeniu się drobnymi rzeczami? O śmianiu się z własnych słabości i problemów? Oczywiście. Dlatego trzeba o tym przypominać! Bo nie każdy odnajduje w sobie źródło tej siły. Czyli śmiech jest naszym lekiem.

Już nie wspomnę, że śmiech znakomicie wpływa na nasze zdrowie. Najnowsze badania dowodzą, że nie tylko śmiech, ale samo przypomnienie sobie zabawnej sytuacji obniża poziom hormonów stresu w organizmie. W Indiach mają nawet taki klub - spotykają się codziennie na porannych sesjach na wolnym powietrzu i na dany sygnał wydają z siebie gromki śmiech. Z czego? Czy to ważne, gdy już się nakręcą, śmieją się z siebie na wzajem i nie mogą przestać! 

Nawet szczury potrafią się śmiać (tylko że na ultradźwiękach), więc tym bardziej my nie powinniśmy zapominać o używaniu tej jakże wielofunkcyjnej umiejętności.

CZYM DLA WAS JEST ŚMIECH?  :)



2 komentarze:

  1. "Uśmiech to niedrogi sposób na poprawienie naszego wyglądu" :)

    Uwielbiam śmiech- jest zaraźliwy i powoduje, że w nawet obcym towarzystwie czujemy się swobodnie.

    Odnośnie 'mostu dla dusz'... myślę, że tu bardzo ważna jest adekwatność śmiechu- jeśli wiesz co mam na myśli.

    Pełną odpowiedzią na pytanie czym jest śmiech dla mnie bym Cię zanudziła, więc postaram się streścić:
    *niektórzy uważają, że "śmiech jest zwierciadłem duszy" - całkowicie się z tym zgadzam, pod warunkiem, że 'śmieją się' także oczy;
    *jest pewnego rodzaju nagrodą;
    *sprawia, że nabieram nowych sił;
    *jest bardzo ważnym elementem komunikacji;
    *bez niego nie warto by żyć...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się, poza tym ten kto umie się śmiać z samego siebie, będzie mieć ubaw przez całe życie, to też prosta recepta na zdrowie...

    OdpowiedzUsuń