Ostatnio zostałam zarażona przez Madleine uroczą biżuterią pewnej Tynki. Takie rzeczy są fantastyczne także ze względu na swoją unikatowość. To nie (często kiczowa) masowa produkcja rodem z H&M. Dlatego też ciężej znaleźć coś takiego, tworzonego bez większego rozgłosu, zyskujące jednak z czasem grono wielbicieli.
Ja to uwielbiam. Polecam różne akcje ciuchowe na pradze, jak np. uwolnij łacha, które są połączone z kiermaszami biżuterii artystycznej.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio polowałam na Pakamerze z ciekawym skutkiem :> Takie akcje ciuchowe itp. są zupełnie nieprzewidywalne, nie zgadniesz co uda Ci się wygrzebać. btw, mama moje znajomej jest lumpomaniakiem, kto by pomyślał, ale można sobie skompletować niezłe kreacje :p
OdpowiedzUsuńa propo biżuterii to sama conieco tworzyłam, ale raczej na użytek własny i nielegalnego handlu za czasów gimnazjum
wiem, że jestem facetem więc mój gust powinien być spaczony, ale jedno muszę przyznać...to to malutkie to naprawdę oryginalny pomysł i przede wszystkim...wyglądają BARDZO apetycznie !
OdpowiedzUsuń