poniedziałek, 28 lutego 2011

hand-made

Zawsze lubiłam sztukę. Tę sztukę dla sztuki i tę użytkową. Właściwie wszystko, co robimy samodzielnie i wkładamy w to serce staje się w pewnym sensie sztuką. Czasem aż trudno uwierzyć jak piękne i niezwykłe rzeczy ludzie robią ręcznie! Wystarczy zerknąć na Pakamerę, czy Wylęgarnię.

Ostatnio zostałam zarażona przez Madleine uroczą biżuterią pewnej Tynki. Takie rzeczy są fantastyczne także ze względu na swoją unikatowość. To nie (często kiczowa) masowa produkcja rodem z H&M. Dlatego też ciężej znaleźć coś takiego, tworzonego bez większego rozgłosu, zyskujące jednak z czasem grono wielbicieli.



















3 komentarze:

  1. Ja to uwielbiam. Polecam różne akcje ciuchowe na pradze, jak np. uwolnij łacha, które są połączone z kiermaszami biżuterii artystycznej.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja ostatnio polowałam na Pakamerze z ciekawym skutkiem :> Takie akcje ciuchowe itp. są zupełnie nieprzewidywalne, nie zgadniesz co uda Ci się wygrzebać. btw, mama moje znajomej jest lumpomaniakiem, kto by pomyślał, ale można sobie skompletować niezłe kreacje :p

    a propo biżuterii to sama conieco tworzyłam, ale raczej na użytek własny i nielegalnego handlu za czasów gimnazjum

    OdpowiedzUsuń
  3. wiem, że jestem facetem więc mój gust powinien być spaczony, ale jedno muszę przyznać...to to malutkie to naprawdę oryginalny pomysł i przede wszystkim...wyglądają BARDZO apetycznie !

    OdpowiedzUsuń