Od jakiegoś czasu koresponduję z pewną dziewczyną z Taiwanu. Nazywa się Yen-Yu Liu. Co spowodowało zabawną sytuację, bowiem nam, ludziom Zachodu, trudno ocenić dalekowschodnie imiona w kategoriach męskie/żeńskie... Ostatecznie posługujemy się jej pseudonimem - Hitokage. Pisujemy krótkie maile, ale daniem głównym są różne pocztówki -poznałyśmy się przez postcrossing.
Najnowsza kartka od niej to reprodukcja obrazu Salvadora Dali "Exploading Raphaelesque Head". Opowiedziała mi, że kupiła ją podczas wystawy w Imperial Palace. Tak mi się spodobała, że trochę poczytałam i pooglądałam... Dali miał czasem lekko psychodeliczne wizje, jak na mój gust.
Podobają mi się jego obrazy:
od pokazujących postaci niebezpośrednio - poprzez układ innych obiektów na obrazie stwarza ukryte dno - pomysłowo - jak w "The Invisible Man" (1)
takich, które przerabiają rzeczywistość na dziwaczny świat Salvadora Felipe Jacinto Dali, jak portret jego żony "My Wife Naked Looking at her own Body" (2),
przez ukazujące motywy mitologiczne, jak "Venus with Cupids" (3) i widoki miast, oczywiście w dziwacznym świecie Salvadora Felipe Jacinto Dali (4),
po te o najbardziej nieprzewidywalnej tematyce, jak "The Great Masturbator" (5)
To się nazywa mieć wyobraźnię. I nasz drogi Sal był tego świadom mówiąc:
"Every morning when I wake up, I experience an exquisite joy - the joy of being Salvador Dalí - and I ask myself in rapture: What wonderful things this Salvador Dalí is going to accomplish today?"
PS. Natknęłam się też na rysunek, który w jakiś (dziwny Salvadorowo Dali) sposób odzwierciedla metaforę szafy.
Rzeczywiście ładna metafora:)
OdpowiedzUsuńGlad that you like this card and the next card has already been delivered!:) By the way, could you please hide my real name from this article? I know it might means nothing to you though ;)
OdpowiedzUsuńAnd I could print (I need to find a good printer before that) what I have drawn, if you would like to order ;)
I'm going to have a 3-week field trip in July and a lot awful final exams and reports, so I might not be able to send you anything for a long time.
But I promise you that I will reply you via email or comments on blog, and will send you something after busy June and July! :)