Większość ludzi dawno przestała wierzyć w przeznaczenie, czy jakiekolwiek ciążące nad nami fatum. Nazwijmy więc to "przypadkiem" . Bo tak naprawdę, jakbyśmy nie chcieli temu zaprzeczyć, nie mamy wpływu na wszystko co nam się przytrafia. Możemy tylko jak najlepiej wykorzystać dane nam sytuacje... czasem je prowokować. Ale nigdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć w jakich znajdziemy się okolicznościach. To sprawia, że nie mamy kontroli, ale przez to też życie jest ciekawsze. Trochę strachu przed niepewnym, nikomu nie zaszkodzi. W końcu uczucia strachu i ekscytacji powstają w tej samej części mózgu!
Pytanie tylko jak zaplanować sobie życie skoro nic nie jest pewne? Ha! Ryzyko wynosi 50% - 50%. Ale "kto nie ryzykuje, traci życie". Choć jeśli ktoś wierzy w przeznaczenie lub po prostu jest optymistą - może wierzyć, że nawet najgorsze rzeczy, które nam się przytrafiają mają na celu gdzieś nas doprowadzić i czegoś nauczyć. Na to, że znalazłam się teraz w tym miejscu w swoim życiu, miało wpływ tyle czynników! Tyle drobiazgów! I jestem zadowolona. Ja, tylko jakieś trzy lata młodsza, nie była w stanie sobie wyobrazić gdzie znajdzie się w przyszłości i jak się zmieni (z resztą nigdy by nie zgadła). Więc gdzie będę za kolejne trzy lata? Tego nikt nie wie. No, chyba że przypadek wcale nie jest przypadkowy.
Tak naprawdę nie mamy wpływu na wszystko co nam się przytrafia. Pozostaje jedynie czekać i jak najlepiej wykorzystywać dane nam sytuacje. Nigdy nie wiadomo jaki będą miały wpływ na nasze życie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz